Pracoholiczka na odwyku szuka szczęścia z dala od świata mediów, eventów i PR-owych łamigłówek.

Jaisalmer – kamienny kwiat pustyni

Do Jaisalmeru przyjechaliśmy z Jaipuru, co zajęło nam ok. 12 godzin, oczywiście w pociągu. Na rzecz tego miasta położonego na pustyni Thar porzuciliśmy wizję krótkiego pobytu w Puszkarze, znanego z największego na świecie targu wielbłądów. Dziś dochodzimy do wniosku, że 4 dni w Jaisalmerze były świetną opcją. Dlaczego?

Po torach do celu…

W ciągu ostatnich kilku dni spędziliśmy w pociągu więcej czasu niż przez ostatnich kilka lat. Pierwsza nasza podróż pociągiem z Waranasi do Agry trwała ok. 13 godzin, a druga, z Agry do Amritsaru – ok. 18 godzin. Te dwie wyprawy odbyliśmy tylko i wyłącznie, aby zobaczyć trzy atrakcje. Po było tyle się męczyć? Czy warto było ślęczeć na brudnych dworcach w oczekiwaniu na wiecznie spóźnione pociągi? Czy walka ze zmęczeniem, niedospaniem i rewolucjami żołądkowymi była warta zachodu?