Lao-lao, czyli mistrzostwo świata w wyluzowaniu
My, Europejczycy, zawsze z zegarkiem w ręku i miarką w oku, żyjący od linijki, przywykli do rozkładów jazdy i wykonujący przelewy co do grosza w Laosie możemy doznać głębokiego szoku. Tu nie ma miejsca na minutniki, milimetry i mililitry. Tu jest lao-lao!