Dwie wyprawy na dwa wulkany dały nam dwie porażki, które dzięki wspaniałym ludziom spotkanym po drodze, będziemy wspominać jako jedne z najfajniejszych chwil w Indonezji. Zapraszamy na przydługą opowieść o tym, jak wybraliśmy się na wulkany Bromo i Ijen.